Posiadanie własnej elektrowni słonecznej to naprawdę atrakcyjna wizja, która może spodobać się osobom szukającym sposobu na inwestycję. Jest to innowacyjna technologia, która uznawana jest za przyszłościowe rozwiązanie wielu problemów ekonomiczno-ekologicznych. Nic zatem dziwnego, że farma fotowoltaiczna to coraz częściej poruszany temat w świecie biznesu. Czy to naprawdę opłacalne rozwiązanie i warto się nim zainteresować w nieco szerszej skali?
W poniższym materiale odpowiemy na kilka najczęściej zadawanych pytań. Potencjalni inwestorzy zainteresowani możliwością nabycia lub dzierżawy ziemi i solarów, nie zawsze zdają sobie sprawy z tego, jak w rzeczywistości wygląda eksploatacja i dystrybucja energii z farm fotowoltaicznych. Zapraszamy zatem po odpowiedzi, dzięki którym podjęcie ostatecznej decyzji powinny być o wiele prostsze.
Farmy fotowoltaiczne – gdzie mogą one powstawać?
Najlepszym rozwiązaniem są obiekty oddalone w niewielkiej odległości od sieci elektrycznej. Mogą to być oczywiście posesje, gdyż farmy fotowoltaiczne zazwyczaj są polami, które nie są zaciemniane przez drzewa. Solary w takich sytuacjach montowane są pod odpowiednim kątem na specjalnych ramach stalowych, których zadaniem jest utrzymanie ciężaru paneli i systemów w ustalonej pozycji. Oczywiście teren nie powinien znajdować się blisko ulicy, która może powodować poważny problem z wysokim stopniem zakurzenia.
Skąd pozyskać środki?
Farma fotowoltaiczna to koszt rzędu kilkunastu, kilkudziesięciu lub nawet kilkuset tysięcy złotych – w zależności od jej wielkości i jakości. Jak zatem ją finansować? Jedyną alternatywą dla stosunkowo niedużych dofinansowań (które opłacają się raczej niewielkim odbiorcom), jedynym rozwiązaniem są prywatne środki, kredytowanie i leasing.
Jak czerpać zyski?
Jedyny sposób, by obecnie jakkolwiek czerpać oszczędności z budowy farmy fotowoltaicznej, to zawarcie umowy prosumenckiej. Oznacza to, że producent jest jednocześnie konsumentem i oddaje nadwyżkę wyprodukowanej energii do sieci, odbierając ją w późniejszym czasie. Jest to o wiele wygodniejsza opcja, niż samodzielne magazynowanie wyprodukowane prądu, gdyż nie trzeba przejmować się zakupem, montażem i konserwacją stosunkowo drogich akumulatorów.
Jak widać, farma fotowoltaiczna to świetne rozwiązanie dla fabryk, firm i gospodarstw przemysłowych, które zwyczajnie mają ogromne zapotrzebowanie na prąd. Statystyczny użytkownik, czyli tzw. konsument, nie będzie w stanie stworzyć samodzielnej sieci wśród okolicznych sąsiadów, by czerpać korzyści majątkowe. Pamiętaj, że nadwyżka prądu niewykorzystana przez prosumenta, zostaje bezpłatnie odebrana na rzecz dystrybutora.